Wstępem do samej uroczystości był dzień 14 czerwca 1969 r. Wyjęty został z nadstawy ołtarzowej Cudowny Wizerunek i umieszczony w ramie koronacyjnej. Od godz. 14 rozpoczęliśmy nasze modły, odśpiewując Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. O godz. 15 pod przewodem Ojca Misjonarza rozważaliśmy Tajemnice Radosne Różańca św. Przybywali pielgrzymi, a w kościele uroczystą Mszę św. odprawił o godz. 16 Ksiądz Dziekan Kazimierz Stelmaszyk z Pobiedzisk. W czasie Mszy św. kazanie wygłosił Ksiądz Profesor Tadeusz Kujawski z Gniezna. O godz. 17 powitaliśmy dostojnego pielgrzyma Księdza Biskupa Jana Czerniaka, który podczas nieszporów przez siebie odprawianych wygłosił kazanie.
Po nieszporach Ksiądz Proboszcz Zbigniew Drzewiecki z Damasławka poprowadził rozważanie Tajemnic Bolesnych Różańca św. O godz. 20 Ksiądz Biskup Jan Czerniak celebrował pontyfikalną Mszę św., podczas której Ksiądz Infułat Stefan Durzyński wygłosił podniosłe kazanie. Po Mszy św. Proboszcz Katedry Poznańskiej Ksiądz Kanonik Władysław Kawski poprowadził procesję eucharystyczną dookoła kościoła, a po niej odśpiewaliśmy Apel Jasnogórski oraz pod przewodem Ojca Kazimierza Łabińskiego Proboszcza Sanktuarium Maryjnego w Markowicach rozważaliśmy Tajemnice Chwalebne Różańca św. Adorację Najświętszego Sakramentu do godz. 2 po północy wiódł Ksiądz Infułat Stefan Durzyński.
Od godz. 2 po północy po repozycji Najświętszego Sakramentu odprawiane były co pół godziny Msze św. Kapłani od sobotniego popołudnia całą noc słuchają Spowiedzi św. służąc przybyłym pielgrzymom w przygotowaniu dusz na akt koronacji. Rano o godz. 7 Ksiądz Kanonik Kawski odprawił Mszę św., a Ksiądz Prefekt Andrzej Stawicki z Gniezna wygłosił kazanie do młodzieży. O godzinie 8 Ksiądz Dziekan Antoni Cieciora, Proboszcz Parafi i Poznań–Główna celebrował Mszę św., a Ojciec Misjonarz Kazimierz Łabiński przemówił do rodziców. O godz. 9 odśpiewaliśmy Godzinki o Niepokalanym Poczęciu Najśw. Maryi Panny. O godz. 10 wyruszyliśmy do tradycyjnego miejsca objawienia przy dębie, by tam powitać Najdostojniejszego Koronatora Księdza Kardynała Prymasa Polski oraz przybywających wraz z nim z Gniezna innych Księży Biskupów. Punktualnie o godz. 10.15 zajechali dostojni Pielgrzymi. Powitały Ich entuzjastyczne okrzyki, a dzieci parafi i dąbrowieckiej deklamowały okolicznościowy wiersz powitalny. Ruszyła procesja ku kościelnemu wzgórzu. Poczty sztandarowe poszczególnych pielgrzymek poprzedzały prezbiterium procesji, która prowadziła Książąt Kościoła św. w Polsce. Szli w nim księża klerycy obydwu archidiecezji: gnieźnieńskiej i poznańskiej in gremio, kapłani także z obydwu metropolii, dalej przedstawiciele obydwu kapituł metropolitalnych, Kapituły św. Jerzego w Gnieźnie, Kapituły Kruszwickiej, Kapituły Kolegiackiej z Poznania, Kapituły Średzkiej. Oprócz Najdostojniejszego Koronatora Jego Eminencji Księdza Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Arcybiskupa Gnieźnieńskiego i Warszawskiego, Prymasa Polski przybyli: Ksiądz Arcybiskup Metropolita Poznański Antoni Baraniak, Ksiądz Biskup Ordynariusz Włocławski Jan Zaręba, Ksiądz Biskup Sufragan Chełmiński Zygfryd Kowalski, Księża Biskupi Sufragani Gnieźnieńscy: Lucjan Bernacki i Jan Czerniak, Księża Biskupi Sufragani Poznańscy: Franciszek Jedwabski i Tadeusz Etter, Ksiądz Przeor Klasztoru Paulinów na Jasnej Górze, Ksiądz Prałat Bernard Polzin Wikariusz Generalny Diecezji Gdańskiej.
Po wejściu dostojnych Gości na podium przed kościołem Księża Biskupi: Lucjan Bernacki, Jan Czerniak i Franciszek Jedwabski udali się na czele Księży dekanatu pobiedziskiego oraz sąsiednich dekanatów archidiecezji poznańskiej do kościoła po Cudowny Wizerunek Matki Bożej. Wynieśli Cudowny Obraz Księża na ramionach i umieścili Go na miejscu koronacji we wnęce nad wejściem do kościoła. W tym momencie rozlegał się okrzyk: ,,Jezus! Maryja! Ludzie kościół gore!” i oto rozpoczęło się przepiękne słuchowisko obrazujące historię Sanktuarium Dąbrowieckiego wykonane przez przygotowane pod kierownictwem Matki Drohojowskiej ze Zgromadzenia Sióstr Najśw. Serca Pana Jezusa wychowanki z Polskiej Wsi koło Pobiedzisk. Po zakończeniu słuchowiska okrzykiem: Prymasie ukoronuj Ją! Ksiądz Kardynał Prymas poprosił Księdza Arcybiskupa Metropolitę Antoniego Baraniaka i obu Księży Biskupów Sufraganów Gnieźnieńskich, by udali się z nim na miejsce koronacji i tam dokonali głównego aktu dzisiejszej uroczystości. Ruszył orszak ku wnęce nad wejściem do kościoła. Miejscowy proboszcz, a zarazem Kustosz Sanktuarium Ksiądz Henryk Szymański poprzedzał Dostojników Kościoła Św. w Polsce niosąc przygotowane korony. Po wejściu do wnęki najpierw Ksiądz Kardynał poświęcił korony, a następnie założył korony na skronie Dzieciątka Jezus i Jego Najświętszej Matki. Po okadzeniu Ukoronowanego Cudownego Wizerunku przez wszystkich Księży Biskupów Koronatorów Ksiądz Kardynał Prymas odmówił modlitwę koronacyjną.
„Matko Chrystusowa i Matko nasza! Na starym piastowskim szlaku, którym kroczyli pierwsi misjonarze ziem polskich, wybrałaś Dąbrówkę Kościelną na miejsce szczególnej opieki nad naszym Narodem. Tutaj od wieków czczona, rozdajesz niezliczone łaski”.
Dzieci Boże! Przedziwny jest ten „szlak piastowski”. Kroczy nim – od Poznania, przez Ostrów Lednicki ku Gnieznu – duch Chrystusa, w Imię którego Naród polski otrzymał Trójcę Świętą; i duch pierwszych chrzcicieli Polski i pierwszych biskupów, którzy naprzód mieli siedzibę w Poznaniu, a później od Roku Tysiącznego, w metropolii ogólnopolskiej – w Gnieźnie, Kołobrzegu, Wrocławiu i Krakowie.
Na szlaku piastowskim, znajdujemy Krzyż Chrystusa. Ilekroć zaś staniemy pod Krzyżem, zawsze dostrzeżemy stojącą obok niego Matkę Chrystusa, Maryję. I wtedy już łatwo wyłowimy z pomocą słów Ewangelii i naszej żywej wiary Testament, który zostawił Chrystus na Wzgórzu Kalwaryjskim. Ukazując Janowi swoją Matkę, powiedział: „Oto Matka twoja”. Odtąd jest naszą Matką, Matką odkupionej Rodziny Chrystusowej.
Tam gdzie Krzyż, jest i Matka Chrystusowa, Matka Ciała i Krwi Chrystusa. Dlatego można spokojnie przypuścić, że właśnie tutaj, na szlaku od Poznania do Gniezna, zatrzymała się Bogurodzica Dziewica, Bogiem sławiona Maryja. To miejsce upodobała sobie i tu, w Dąbrówce postanowiła pozostać z darami łask, cudów i wierności. Może chciała przez to wyakcentować wkład wiary sławetnej księżniczki Dąbrówki, która w błogosławiony sposób wpłynęła na swojego małżonka, Mieszka, księcia gnieźnieńskiego, tak, iż przyjął Krzyż, a wraz z Krzyżem– Bogurodzicę Dziewicę (…)
Uroczystość dzisiejsza nosi na sobie znamiona syntezy historycznej na dziejowym szlaku. W dzisiejszej uroczystości bierzesz udział Ty, Najdostojniejszy Arcybiskupie Poznański, w otoczeniu duchowieństwa i swoich wiernych, jak również ja – Arcybiskup Gnieźnieński i Prymas Polski, w tym samym orszaku. To jest zupełnie zrozumiałe. Właśnie tutaj, w Dąbrówce, na szlaku piastowskim wiodącym od Poznania ku Gnieznu, powinniśmy się spotkać obydwaj, otoczeni Duchowieństwem i Ludem – Wielkopolskim, Pomorskim i Kujawskim. Jestem Ci wdzięczny, Arcypasterzu Poznański, że w tym dniu koronacyjnym, na szlaku piastowskim, którym idzie Krzyż Chrystusowy, a pod Krzyżem Najlepsza Matka – Bogurodzica, czczona tutaj w Dąbrówce, podjąłeś się sprawować Najświętszą Ofiarę dziękczynną.
Jakże wymowny jest dar Pielgrzymki Poznańskiej, która na tę uroczystość przynosi kielich, przeznaczony dla Sanktuarium w Dąbrówce i składa go w moje ręce, jako Biskupowi miejsca, z prośbą, aby dziś właśnie został użyty do dziękczynnej Ofiary. Kielich ten przypomina myśl Ojca Niebieskiego, który szukając Matki dla swego umiłowanego Syna, aby Go wysłać na ziemię, znalazł Ją w Nazaret, w miejscu ubożuchnym, o wiele uboższym i skromniejszym niż Dąbrówka, położona wśród żyznych pól i pięknych lasów. To właśnie co znalazł Ojciec Niebieski w Nazaret, stało się dla Niego Naczyniem wybranym, w które mógł spokojnie złożyć Najwspanialszą Ofiarę, jaką sobie upatrzył i wybrał na zadośćuczynienie za wszystkie grzechy Rodzaju Ludzkiego – Ofiarę żywą, Ofiarę świętą, Ofiarę niepokalaną, Hostię czystą – Chrystusa, Syna Boga Żywego, który stał się Człowiekiem pod sercem Maryi. Ona stała się pierwszym K i e l i c h e m, napełnionym przez działanie Ducha Św. Ciałem i Krwią kształtującego się w Niej Chrystusa – Zbawiciela świata.
Słusznie więc Pielgrzymka Poznańska przynosi dzisiaj w ofiarnym hołdzie pielgrzymim, na uroczystość koronacyjną kielich, który za chwilę stanie na ołtarzu. Kielich ten będzie zbierał wszystkie wasze łzy, cierpienia, bóle i radości, będzie zbawieniem, oczyszczeniem i omywaniem całej pielgrzymiej rzeszy, która – jak wierzymy – będzie tutaj przychodziła przez długie wieki.
Maryja jest pierwszym Kielichem, w którym z woli Ojca Niebieskiego i z woli Syna Bożego, spoczęła najwspanialsza Ofi ara. Ona Ją wyda na Krzyż, Ona będzie współdziałać z pierwszym i Wieczystym Kapłanem, Jezusem Chrystusem. Ona też stanie się wzorem, jak wszystko oddawać i ofiarowywać Bogu. Bo to, co Bożego – Bogu się należy. Winniśmy czuwać nad tym, aby całe nasze życie, za wzorem Maryi i Jej Syna, było wielką ofiarą składaną nieustannie Ojcu Niebieskiemu. Przyjmujemy więc, Najdostojniejszy Arcypasterzu i Drodzy Pielgrzymi Poznańscy, wasz kielich, który odtąd będzie wspólnym kielichem dla wszystkich pielgrzymów, przychodzących tutaj, aby czcić pierwszy kielich, wybrany i napełniony przez Ojca Ciałem i Krwią kształtującego się pod Sercem Maryi Boga Człowieka, Zbawiciela świata.
W dzisiejszej liturgii niedzielnej czytamy wymowny fragment ewangeliczny. Chrystus otoczony jest rzeszą ludzką. Z gromady zbliżają się Doń celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Faryzeusze szemrzą: „On przyjmuje grzeszników i jada z nimi…”
Najmilsze Dzieci Boże! Wszyscy jesteśmy odkupieni Najdroższą Krwią Zbawiciela świata. Wszyscy jesteśmy omyci w tej Krwi, z otwartych Ran Chrystusowych, która spływała z Kalwaryjskiego Kielicha i syciła, użyźniała ziemię, tak iż przyjęła ona moce Boga. Odtąd w szczególny sposób można o niej powiedzieć: „Pańska jest ziemia i napełnienie jej; okrąg ziemi i wszyscy, którzy są na nim”. Pańska ziemia! A napełnienie jej – to Wy, stojący tutaj. To ci, którzy przed Wami tu stali, i ci, którzy po Was przyjdą. Biskupi, kapłani, rodzice, młodzież i dzieci – wszystko jest Boże. Każdy z Was, Dzieci Najmilsze, jak tu stoicie, czy jest świadom tego, czy nie, w pewnym stopniu uczestniczy w dziele Odkupienia. Każdy z Was otrzymuje Ciało i Krew Chrystusa – jest napełniony Bogiem. O każdym trzeba mówić: Bracia i Siostry Chrystusowi. Wszyscy jesteście Ludem Bożym. Każdy z Was przez Chrzest otrzymał moce Ojca, Syna i Ducha św. Bo tak przykazał Chrystus Apostołom i ich następcom, biskupom, tak przykazują biskupi kapłanom: „Idźcie, nauczajcie, chrzcząc…”
Nic więc dziwnego, że Chrystus musi być wszędzie i dociera wszędzie. Przebywał nawet wśród celników i grzeszników. I chociaż możemy być najświętsi, możemy o sobie myśleć: któż z nas jest bez grzechu? On wśród nas! On jest z nami! Można powiedzieć: On z nami jada! – jak się to dzieje w Uczcie Eucharystycznej. On nas nie opuszcza. Obiecał przecież: Chociażby matka zapomniała niemowlęcia swego, Ja o was nie zapomnę… „Ja jestem z wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt. 28, 20). Narodził się w Betlejem z Matki, która żyła w Nazaret. Podłe to było miasto. Nie przeszkadzało to Bogu Człowiekowi. Wraz z Matką Swoją wybiera miejsca zapomniane, zaniedbane, zagubione…
Niedawno, pod Grójcem w Archidiecezji Warszawskiej, odprawiałem nabożeństwo w obórce zamienionej na kaplicę. Toczy się tam wojna o budowę świątyni. Dzieci miesiącami nie chodzą do kościoła, bo do najbliższego jest 13 km. Gdy więc prośby, jakie zanoszono do władz o pozwolenie na budowę świątyni, zawiodły, zamieniono obórkę na kaplicę. Mówią „możni” tego świata: Nie wypada, żeby kaplica była w obórce. Biskup Warszawy odpowiada: Czemu nie wypada, skoro Pan Jezus urodził się w obórce, w stajni. Mogło być wtedy, może być i dzisiaj.
Bóg, Najmilsze Dzieci, chodzi swoimi drogami… Często wspaniałe świątynie stoją puste, a bezdroża i bezwodzia napełnione są Bogiem. Nie dziwcie się więc, że po gościnie w Betlejem i w Nazaret, tutaj, w Dąbrówce umieścił się z Matką Swoją i ucztuje z Wami. Może myślą o Was niektórzy: przecież to są grzesznicy, celnicy… Jednak, cokolwiek myślą o tym miejscu i o tych, co tu przychodzą, my z Waszym Pasterzem dołączamy się do Was i też się uważamy za grzeszników, byleby tylko Chrystus był z nami, by zasiadł z nami do Uczty, by jak do Kany zaproszono Matkę Chrystusową na Gody – których wyrazem jest ten ołtarz – sprawowane po wszystkie dni aż do skończenia świata. Taki jest nasz Ojciec Niebieski, Bóg – Miłość! Taki jest Jego Syn, który urodził się pod sercem Matki Pięknej Miłości. Dlatego, Najmilsze Dzieci, nie lękajcie się niczego. Dziękujemy Bogu za wielką łaskę, jaką okazał Ludowi Bożemu, za to, że jest z nami, że jest wśród nas Jego Matka, że właśnie dzisiaj ponawia się tutaj Ofiara sprawowana w kielichu Pielgrzymki Poznańskiej.
Jak dotychczas, tak i nadal prosimy, Arcypasterzu Poznański, aby Dąbrówka była najmilszym spotkaniem Dzieci Bożych powierzonych Twojej i mojej pieczy biskupiej. Niech Dąbrówka – wspomnienie pierwszej księżniczki niosącej Chrzest Polsce – będzie i teraz miejscem Chrztu, którego potwierdzeniem Wód Żywych jest skromny deszczyk omywający nas z pyłu pielgrzymiego. Oby Wody Żywe nieustannie omywały z nas pielgrzymi pył życia i krzepiły Chrystusowym Ciałem i Krwią, zbieraną w kielichu podczas Najświętszej Ofiary, której za chwilę będziemy uczestnikami.
Zapraszamy pielgrzymie rzesze Wielkopolski, aby po koronacji podążały nadal do Dąbrówki, abyśmy tutaj my pielgrzymi Ziemi i Diecezji Gnieźnieńskiej – mogli Wam przekazywać braterski pocałunek pokoju, miłości i jedności. Amen